Jesień to czas domatorów. To właśnie wtedy dni stają się coraz krótsze, a za oknem szaleją wiatry i ulewy. Jesienią bez wyrzutów sumienia możemy się zaszyć w domowych pieleszach i z kubkiem gorącej czekolady oglądać seriale lub czytać książki. A w całym domu najprzytulniejszym miejscem powinno być nasze łóżko. Zapewni nam to odpowiednio dobrana na tę porę roku pościel. Jak ją wybrać? Poniżej kilka wskazówek.
Odpowiedni wzór i kolor
Wygląd jest ważny. Możemy się z tym spierać ile sił, ale i tak pozostanie to faktem. A już na pewno ważny jest wygląd naszej sypialni - zwłaszcza jesienią. Chcemy, żeby była ona przytulna i wprowadzała atmosferę relaksu. Kiedy za oknem robi się chłodniej, pochowajmy letnie poszewki w kwiaty i postawmy na coś mniej krzykliwego. Od kilku sezonów królują poszewki inspirowane naturą, występujące w mocnych lecz spokojnych kolorach ziemi - brązie, burgundzie i odcieniach zieleni. Możemy zainspirować się także zmieniającymi się kolorami liści i postawić na rozweselające żółcie i pomarańcz. Choć pstrokatość w sypialni nie jest zalecana, dla ożywienia całości można dodać na przykład ozdobne poduszki inspirowane jesiennym lasem, z motywem zwierzęcym lub roślinnym.
Odpowiedni materiał
Choć latem z pewnością przyjemnie jest zanurzyć się wieczorem w chłodnej, satynowej lub jedwabnej pościeli, jesienią szukamy zupełnie różnych doznań. Chłodu za oknem mamy aż za wiele, a we własnym łóżku chcemy otulić się czymś ciepłym i miękkim. Bez wątpienia do najbardziej przyjemnych w dotyku materiałów należy flanela. Kojarzona przede wszystkim z roboczymi koszulami zaskoczy cię w sypialni - materiał ten potrafi wyglądać niezwykle elegancko, a w dodatku doskonale utrzymuje ciepło. Innym dobrym, choć nieco zachowawczym, wyborem jest bezpieczna bawełna. Stuprocentowo bawełniane poszewki będę zawsze przyjemne dla skóry i sprawdzą się o każdej porze roku. Zupełnie gładkie materiały radzimy jednak zostawić na lato - jeśli zdecydujemy się na bawełnę, bardziej "otulające" wrażenie da nam ta "z kory".